Urlop pracownika może być dla pracodawcy nie lada wyzwaniem. Jeśli jest on krótki – chorobowy czy wakacyjny – nie jest to jeszcze taki wielki problem. Co w sytuacji, gdy pracownik musi zniknąć na kilka miesięcy? W poniższym artykule odpowiemy, jak zastąpić pracowniczkę, która zdecydowała się na urlop macierzyński.
Zaplanowanie urlopów pracowników to podstawa sprawnego funkcjonowania firmy. Czasami zdarzają się takie sytuacje, kiedy pracownik musi wziąć dłuższy urlop. Bez względu na to, z jakiego powodu o niego prosi, jeśli przełożony się na niego zgadza, pracownik nie ma obowiązku szukać kogoś na swoje miejsce. To na głowie pracodawcy spoczywa obowiązek zapewnienia funkcjonowania firmy na najwyższym poziomie mimo nieobecności pracowników. Urlop macierzyński jest jednym z dłuższych urlopów branych przez pracownicę. Istnieje kilka rozwiązań, jak ją zastąpić do czasu jej powrotu do firmy. Każde z nich należy rozpatrywać indywidualnie w zależności od stanowiska, wkładu pracy, zaangażowania w pracę i dyspozycyjności pracowniczki na urlopie. Najważniejsze jest poświęcenie wystarczającej ilości czasu na poważne podejście do problemu i wybranie odpowiedniej strategii.
Najszybszym, ale też stosunkowo drogim rozwiązaniem jest znalezienie pracownika na zastępstwo. Podpisujemy wtedy umowę na zastępstwo, którą możemy później przedłużyć. Jest to najwygodniejsze i najbezpieczniejsze rozwiązanie. Nowo zatrudniona osoba przejmuje wszystkie obowiązki pracowniczki na urlopie macierzyńskim, więc funkcjonowanie firmy powinno utrzymać się na tym samym poziomie. To rozwiązanie sprawdzi się również w przypadku, gdy nieobecna osoba była ekspertem w swojej dziedzinie i nikt z firmy nie potrafi jej zastąpić (chociaż pracodawca nigdy nie powinien dopuścić do takiej sytuacji) lub jeśli jej praca była na tyle wymagająca i czasochłonna, że nie można jej rozdzielić na innych pracowników.
Drugim, nieco bardziej ryzykownym rozwiązaniem jest rozdzielenie zadań pracownicy na urlopie macierzyńskim między innych pracowników. To rozwiązanie może być dobrym pomysłem, jeśli pracownicy potrafią wykonywać zadania nieobecnej osoby oraz mają na to czas i przestrzeń. Niezwykle ważne jest w takiej sytuacji poświęcenie uwagi i czasu na zaplanowanie i rozłożenie zadań między pozostałymi członkami zespołu. Być może będzie trzeba rozważyć różne środki motywujące, jak dobrze płatne nadgodziny lub podwyżki dla wybranych osób.
Kolejnym rozwiązaniem jest zaproponowanie pracownicy na urlopie macierzyńskim pracy w niepełnym wymiarze godzin. Oczywiście wszystko zależy od jej formy, samopoczucia oraz dostępności. Jest całkiem prawdopodobne (szczególnie jeśli pracowniczka lubiła swoją pracę i nie chce wypaść z branży), że obie strony będą zadowolone z takiego rozwiązania. W takiej sytuacji pracowniczka może wziąć na siebie odpowiedzialność za część swojej poprzedniej pracy, a reszta zadań najprawdopodobniej powinna zostać rozdzielona między jej współpracownikami.
Zdjęcie główne: Alexander Dummer/unsplash.com